W spotkaniu w Siedliszczu gospodarze podzielili się punktami z Frassatim Fajsławice. Momentami mecz był ostry i agresywny. –Na początku sędzia pozwolił na wiele zawodnikom obu drużyn i później mnożyły się faule i żółte kartki, czasami była także walka wręcz –relacjonuje trener Frassatiego Daniel Krakiewicz.
Pierwsi bramkę, jeszcze w pierwszej połowie, zdobyli goście. Po przerwie doszło jednak do wyrównania. – Sędzia podarował gospodarzom rzut wolny, z którego strzelili gola - mówi trener Krakiewicz. Piłkę w siatce umieścił Łukasz Lechowski i mecz zakończył się remisem 1:1. –Cieszę się że zdołaliśmy wyciągnąć wynik –mówi grający opiekun Spółdzielcy Damian Osoba. –Mogliśmy nawet wygrać to spotkanie, mieliśmy ku temu kilka sytuacji. Z przebiegu meczu remis nikogo nie krzywdzi.
– W Siedliszczu zawsze gra się ciężko. Dlatego szanujemy ten wynik –dodaje opiekun Frassattiego.